czekanie mnie niszczy...
28 listopada 2021, 20:53
Dzień za dniem leci nieubłaganie ale dla mnie zwolnienie to nie powód do radości dla mnie L4 to kara a nie nagroda .. ponieważ praca działa na mnie jak lekarstwo i nie mam czasu myśleć ani o raku ani o problemach..
kara zwłaszcza ,że po operacji człowiek jest jak kaleka i odlicza dzień za dniem kiedy wróci do normalności ![]()
To czekanie dzień po dniu mnie zabija cieszy mnie jedynie myśl że już jutro poniedziałek i we wtorek wkońcu dowiem się co mnie czeka czy zrobią ze mnie wydmuszkę czy potwora?..![]()
szczerze mam nadzieję że zdecyduje się na operację bo mam już dość, brak mi sił na dalszą drogę.. znowu nie mam ochoty na spotkania z rodziną na jakie kolwiek bezsensowne gadki i inne kwestie ![]()
operacja i radioterapia jakoś to zniosę ale jeśli zaproponuje chemioterapię? .. nie wiem czy podniosła bym się z tego.. co ma być to będzie ,muszę zgodzić sie na każde leczenie bo chce jeszcze żyć..
Wszystko co przeżyłam definitywnie zmieniło mnie, kiedyś byłam osobą uzależnioną od kredytów,słodyczy i facebooka popadającą w depresję żyjącą w swoim świecie, teraz ani facebook ani kasa na koncie ani najlepszy słodycz nie robi na mnie wrażenia teraz ciesze się z każdego prostego gestu a najbardziej pragnę odzyskać normalne życie i zestarzeć się u boku mojego faceta <3
Dodaj komentarz