Dzień jak codzień...
23 listopada 2021, 09:48
tak niepozornie wygląda a zmienia życie w ciągłą walkę..
Dzisiejszy dzień jak każdy zaczynam jak każdy od ciągłej gonitwy moich myśli co przyniesie mi kolejny dzień?..
kiedy to wszystko się skończy? .. jedyne co mnie uspokaja w tej całej sytuacji to myśl że jestem w dobrych rękach ,że mam dobrego specjalistę który mnie poprowadzi dalej i pomoże na każdym etapie leczenia.. choć szczerze na samą myśl o kolejnej walce już na samym starcie zaczyna brakować mi sił..szczerze?
Nie ogarneła bym tego wszystkiego gdyby nie mój facet.. próbuje cały czas myśleć pozytywnie ale to niestety niemożliwe,milion myśli krąży w mojej głowie,zawsze człowiek najbardziej boi się tego co nieznane.
Dodaj komentarz