06 czerwca 2022, 06:14
Tak rano jeszcze mnie tu nie było ..tej nocy ból nawet przez minutę pomimo zastrzyku i tabletki nie dał zmrużyć mi oka . ..nawet na chwilę..żeby było śmiesznie to nie brzuch tak rwał mnie tej nocy tylko węzły ,jakbym była niewiadomo jak poobijana.Gdyby ktoś rok temu powiedział mi że ta choroba tak się rozkręci pewnie bym go wyśmiała.Najbardziej boję się tego co przyniosą mi kolejne tygodnie..bo jak się nie bać kiedy nie wiesz co jeszcze cię czeka i jak to się dla ciebie skończy..i tak jestem Bogu wdzięczna za mojego faceta który mimo tej beznadziejnej sytuacji wspiera mnie na każdym kroku.