Archiwum styczeń 2022


Ostatnia prosta??
24 stycznia 2022, 19:55

Witam w poniedziałek.. początek kolejnego tygodnia zmagań..

Od ostatniego wpisu zaszło kilka zmian w moim życiu po pierwsze wkońcu wiem że czeka mnie ciężka operacja która pozwoli wrócić mi do normalności.. o niczym innym nie marzę..

po drugie mam w domu trzech nowych lokatorów :)  przygarneliśmy zamiast jeżyka trzy małe popielice 

nie mogła bym wyobrazić sobie słodszych zwierząt :) są puchate i bardzo inteligentne :) uwielbiają świeże owoce najbardziej banana :P ... pora powoli zacząć je oswajać nie mogę się doczekać aż je przytule

 

Teraz wiem na czym stoję...
14 stycznia 2022, 23:03

Witam w piątek już praktycznie sobota..😳 

Jestem już po konsultacji z lekarzami .. wiem już na czym stoję i co dalej mnie czeka 😑

Przyznam szczerze że jak tylko pomyśle o tej ciężkiej operacji która mnie czeka strach mnie paraliżuje..jest to niestety nie zależne zupełnie ode mnie szczerze mówiąc nie tego się spodziewałam..🙁 cały czas zastanawiam się czy powinnam cieszyć się czy płakać??.. jestem przepełniona goryczą i żalem że życie nie dało mi prawa wyboru jedyne co mogłam wybrać to śmierć albo życie 🤢 mam wspaniałego syna i ukochanego mężczyznę ❤️ więc wybór był oczywisty..mam dla kogo żyć.. facet nie zrozumie kobiety ale długo zajmie mi oswojenie się z tym że będę pozbawiona części mojej kobiecości 😐 nie wiem co mam o tym myśleć już mam mętlik w głowie a nie chce stracić mojego faceta 💕 marzę żeby wkoncu ten koszmar się skończył 🥺

To już jutro ...
11 stycznia 2022, 22:53

Witam we wtorek ostatnia doba wielkiej niewiadomej.  😑

To już jutro dowiem się wkoncu co dalej mnie czeka 😳 choć powinnam cieszyć się  i napawać samym optymizmem jakoś nie do końca tak jest 🙁... Oczywiście cieszy mnie to że wkoncu zrobię kolejne kroki do przodu 🤢 i sytuacja wyklaruje się .. ale cholernie się tego wszystkiego boję i bardzo się denerwuje 🤮 chciałabym już być po wizycie i spać spokojnie nie bojąc się jutra 😐. . mam mieszane uczucia z jednej strony radość że to wkoncu jutro a z drugiej strony ogromny strach przed tym co nie znane... Liczę że jutro zamknę pewien etap mojego życia i pomknę dalej do przodu 😳 cieszę się że mój skarb będzie ze mną 👫

Rezonans i co dalej??..
05 stycznia 2022, 18:52

Witam już po całym komplecie badań 🤮 tomografia komputerowa z kontrastem i rezonans magnetyczny z kontrastem już za mną 😑..przyznaje że nie jest to miłe badanie długie i jeśli o mnie chodzi bolesne ale konieczne do rozpoczęcia skutecznego leczenia 😳

Choć potwierdziło się rozpoznanie nie jest mi lżej,jestem zła bo z każdym dniem czuję się słabsza , dużo rzeczy mnie irytuje i jestem przepełniona goryczą.. ostatnio pani psycholog pytała mnie czy zastanawiałam się dlaczego to akurat mnie spotkało ? .. mnie i mojego faceta💕 .. odpowiedziałam że tak,że bardzo często myślę na ten temat i że wiem czemu tak się stało,ja odbieram tą chorobę bardzo osobiście 😳 powiedziałam że nic nie dzieje się bez powodu..że uważam iż to jest pewnego rodzaju sprawdzian dla naszego związku ❤️ że jeśli do końca wytrwamy razem to znaczy że pokonamy wszystko 👫 i że jestem chora po to bym mogła docenić dar życia, mojego faceta 🤵, moją rodzinę i zdrowie..żebym jadąc do kliniki na onkologię dostrzegła że problemy które wydawały mi się ogromne nie mają przy tych żadnego znaczenia.😯 Jestem Bogu wdzięczna za mojego faceta 💕 który mimo wszystko dalej jest przy mnie  choć nie jest łatwo bo coraz częściej łapie mnie mocny ból i nie jestem w stanie wszystkiemu dotrzymać kroku.. cieszy mnie to że za tydzień wkoncu lekarz mi pomoże 🌞 marzę żeby wkoncu normalnie żyć..

Walki ciąg dalszy..
01 stycznia 2022, 23:29

Witam Już w nowym roku..

Nowy rok a wraz z nim dalszy ciąg moich zmagań z chorobą..😑

Dziś kiedy mój skarb 💋 jeszcze spał syn wypytywał mnie o moją chorobę.. po co muszę pić te żywienia, czemu tak długo wracam do zdrowia, co mi jest a ja walczyłam w środku sama ze sobą bo nie wiedziałam jak to wszystko wytłumaczyć mu tak żeby nie użyć słowa rak aby nie smucił się i nie płakał.. szczerze mówiąc nie wiedziałam co mam mówić ale jakoś ominęłam temat choć nie obyło się bez tłumaczenia.Nowy rok a rozdział dalej ten sam nie mogę się doczekać aż wreszcie wrócę do pracy i będę w pełni sił, brakuje mi wycieczek rowerowych ..i spełniania w pracy 🙁 , jednocześnie cieszę się że spędziłam sylwestra z moim skarbem 💕i trochę oderwałam się od tego wszystkiego.. niedługo wkoncu dowiem się co dalej.. najgorzej przeraża mnie to co nieznane 😳