Witam już po całym komplecie badań 🤮 tomografia komputerowa z kontrastem i rezonans magnetyczny z kontrastem już za mną 😑..przyznaje że nie jest to miłe badanie długie i jeśli o mnie chodzi bolesne ale konieczne do rozpoczęcia skutecznego leczenia 😳
Choć potwierdziło się rozpoznanie nie jest mi lżej,jestem zła bo z każdym dniem czuję się słabsza , dużo rzeczy mnie irytuje i jestem przepełniona goryczą.. ostatnio pani psycholog pytała mnie czy zastanawiałam się dlaczego to akurat mnie spotkało ? .. mnie i mojego faceta💕 .. odpowiedziałam że tak,że bardzo często myślę na ten temat i że wiem czemu tak się stało,ja odbieram tą chorobę bardzo osobiście 😳 powiedziałam że nic nie dzieje się bez powodu..że uważam iż to jest pewnego rodzaju sprawdzian dla naszego związku ❤️ że jeśli do końca wytrwamy razem to znaczy że pokonamy wszystko 👫 i że jestem chora po to bym mogła docenić dar życia, mojego faceta 🤵, moją rodzinę i zdrowie..żebym jadąc do kliniki na onkologię dostrzegła że problemy które wydawały mi się ogromne nie mają przy tych żadnego znaczenia.😯 Jestem Bogu wdzięczna za mojego faceta 💕 który mimo wszystko dalej jest przy mnie choć nie jest łatwo bo coraz częściej łapie mnie mocny ból i nie jestem w stanie wszystkiemu dotrzymać kroku.. cieszy mnie to że za tydzień wkoncu lekarz mi pomoże 🌞 marzę żeby wkoncu normalnie żyć..