01 stycznia 2022, 23:29
Witam Już w nowym roku..
Nowy rok a wraz z nim dalszy ciąg moich zmagań z chorobą..😑
Dziś kiedy mój skarb 💋 jeszcze spał syn wypytywał mnie o moją chorobę.. po co muszę pić te żywienia, czemu tak długo wracam do zdrowia, co mi jest a ja walczyłam w środku sama ze sobą bo nie wiedziałam jak to wszystko wytłumaczyć mu tak żeby nie użyć słowa rak aby nie smucił się i nie płakał.. szczerze mówiąc nie wiedziałam co mam mówić ale jakoś ominęłam temat choć nie obyło się bez tłumaczenia.Nowy rok a rozdział dalej ten sam nie mogę się doczekać aż wreszcie wrócę do pracy i będę w pełni sił, brakuje mi wycieczek rowerowych ..i spełniania w pracy 🙁 , jednocześnie cieszę się że spędziłam sylwestra z moim skarbem 💕i trochę oderwałam się od tego wszystkiego.. niedługo wkoncu dowiem się co dalej.. najgorzej przeraża mnie to co nieznane 😳