Archiwum lipiec 2022


Kolejny tydzień za nami..
31 lipca 2022, 15:35

 

 

 

 

 

Witam w niedzielę kończymy kolejny tydzień zmagań z rakiem...

Przed planowaną chemią czekają mnie jeszcze 2 wizyty w klinice..yell i według chirurga konieczna będzie jednak operacja frown

Każda wizyta na onkologii bardzo dużo mnie kosztuje oczywiście chodzi o psychikę bo to ona podczas choroby upada najbardziej..oczywiście ze mną też bywa różnie czasami jak każdy mam chwile słabości ale  moja jeszcze się trzyma kiedy usłyszałam diagnozę nie rozsypała się na milion małych kawałków jednak to wszystko tylko i wyłącznie dzięki mojemu facetowi który wspiera mnie na każdym etapie mojego życia i leczenia embarassed jest dla mnie jak tlen trzyma mnie przy życiu  i wspiera na każdym kroku głęboko wierzy w to że uda nam się to wszystko ogarnąć ,z myślą o mnie zrobił sobie nawet tatuaż :) nie ma niczego cenniejszego i piekniejszego od zdrowia i takiej miłości <3 

Kolejna wizyta w klinice już we wtorek ... oby była owocna 

Kolejna wizyta
29 lipca 2022, 10:45

 

witam i pozdrawiam serdecznie z kliniki nowotworów tkanek miękkich, kości i czerniaków to właśnie dziś kolejna wizyta która małymi krokami zbliża mnie do chemioterapii tym samym otwierając mi furtkę do zdrowia 🙂 każdego dnia dziękuję Bogu za mojego faceta który towarzyszy mi od pierwszego dnia diagnozy i wspiera mnie nie tylko będąc przy mnie ale i psychicznie bo tylko dzięki niemu czuję że dam radę z tym👫 dopóki jest przy mnie wiem że mogę wszystko bardzo go kocham jest dla mnie jak tlen i tylko dzięki niemu Mam siłę walczyć 💪

Jutro kolejna wizyta...
28 lipca 2022, 23:32

Witam dość długo mnie tu nie było ale rozpoczynam małymi krokami kolejny etap mojego życia i co za tym idzie leczenia...pani radioterapeutka puściła mnie dalej z dokumentami na chemię czeka mnie jeszcze chirurg 😑przez guza mięsaka którego mam w jamie brzusznej i onkolog a potem będę miała wkoncu otwartą furtkę do zdrowia 🙂 trzymajcie za mnie kciuki 👍

Czekanie mnie niszczy...
06 lipca 2022, 19:30

Długo mnie tu nie było....od tamtej pory dużo się zmieniło frown

Zmienił mi się lekarz,zmieniły się  moje priorytety postrzeganie świata...przede wszystkim zaczęłam zdawać sobie sprawę z tego że nic nie dzieje się w życiu bez powodu .. zdałam sobie sprawę z tego że nie byłam przezroczysta i nie zawsze grałam w otwarte karty jak teraz..dlatego powoli dochodząc do psychicznej równowagi na ile można w trakcie takiej choroby doszłam do wniosku że Bóg zawsze wie co robi i nie bez powodu dał mi takiego ciężkiego przeciwnika tylko po to abym doceniła dar życia i  złapała dystans do siebie..I wiecie co ?? ... udało się nie jestem tym człowiekiem którym byłam nie zazdroszczę urody,figury,ciuchów torebek ani kasy jedyne czego pragnę to zdrowie ..Wstając jedyne o czym marze to dzień bez tego okropnego bólu zeby mogła dać mojemu facetowi i dziecku z siebie tyle na ile zasługują..

"Na końcu drogi nic nie liczy się bo nikt zabrać nie może wspomnień ze sobąfrown..Na końcu drogi co było tak ważne to nie znaczy nic prócz bycia tylko z tobą<3"